9-10.03.10 - leniwe dni szwendajac sie po centrach handlowych..

lokalny bus
takie tam autka na drugim pietrze centrum Siam...
widok z najwyzszego pietra hostelu
stworzone z puszek...
wiewiora!!!
          
niedaleko centrum Siam
targ kwiatow
ulica Khao San i sprzedawca m.in. smazonych karaluchow...mniam mniam :P

Comments

Anonymous said…
zamawiam porcje karaluchow...jak suszone to da rade nie:) gbur
martish said…
tej...no nie wiem....tak sie raz je zobaczy jak biegna w twoja strone to potem mimo ze smazone to czlek i tak widzi jak im sie nozki ruszaja....hmm no ale moze sie zmusze kiedys...poki co chce weza w wietnamie sprobowac :D

Popular Posts