Sajgon dzien 1 - Muzeum Wojenne i katedra Notre Dame

plac z dosc ciekawymi pomnikami, przy palacu prezydenckim

muzeum zamkniete na lunch, spacer pod katedre

kazdy ma taka ladna maseczke, kazda w innym kolorze, rozmiarze, wzorze, cuda cuda mowie Wam!

Muzeum Wojenne, ogromna ilosc informacji, zdjec, eksponatow, ale troszke podobno dyplomatycznie przecedzone jak sie poprawily stosunki z pewnymi panstwami...

pierwszy raz (no moze raczej przespalam ta lekcje na historii) uslyszalam o tzw. Agent Orange i o efektach jego na ludziach i nastepnych pokoleniach...

jak to sie wtedy wiezilo

i organizowalo cele...( to taki sprytny pol malunek)

a to juz na zewnatrz

a to juz katedra i moje ulubione neonowo oswietlane figury!

no, az dwie fotki :)

czekajac na klientow...

moj nowy wypelniacz zoladka, znaczy sie profesjonalny prowiant na droge...ciasteczka... :D