Motueka


Motueka to taka dosc turystyczna wiocha, nie majaca wiele do zaoferowania, poza praca na polu i bycia po drodze do parku Abel Tasman.
Tak sadzilam, poki nie napatoczylam sie na wrak statku na plazy. Po dosc zatrwazajaco krotkim rozwazaniu mojej godnosci, czystego ubrania i braku planu dnia zdecydowalam sie wskoczyc na statek i pare fotek porobic. Tu tylko taka mala zajawka na szybko.


Plaza ekscytujaca nie byla.


Ludziska buduja takie male szalasy tu by sie od slonca uchronic. 
Ciagle nie wiem, czy to rybole robia, czy ludki z nudow sie bawia drewnem.


Ano, prawie zapomnialam - druga ekscytujaca rzecz - choinka w nowoczesnej wersji.

Comments

Popular Posts