Soukhotai

nasz kierowca tuk tuka z magazynem dla panow i nie tylko w podrecznym miejscu :P
dworzec w Soukhotai, w Azji sie wszyscy wszystkim interesuja, tak jak ten pan stojacy an pierwszym planie. a moze on kierowal ruchem po prostu. hmmm... :)
busik do historycznego parku
rowerow od wyboru do koloru.
dali nam rozowe :/
duzo swiatyn i ich ruin rozlozonych na dosc duzym terenie pomiedzy jeziorkami i drzewami...milo sie jezdzilo...
tlumow tez nie bylo
tereny byly przesliczne
pogoda tez dopisala
nawet mnisi jak na zawolanie
tez chca miec fotke... :)
nie wolno tak zaraz obok Buddhy pozowac
duzy 'nosek' nie?
mala przerwa na dopalacze
do kolejnych ruin trza sie bylo troche wspiac...
i jakos tak po skonczeniu tej rundy zdjec spadl mi moj maly twardziel na podloge...
o jeden raz za duzo.
takze fot nie bedzie z poczatkow w Indiach, musze poczekac az wroce by postarac sie odzyskac foty z twardziela. staram sie nie rozpaczac, myslac o 20 000 fot zrobionych dotychczas...
takze jak ktos zna kogos, kto sie zna to dajcie znac do Chojnik. tak gdzies w lipcu, raczej pod koniec, bedziemy probowac reanimowac biedaka.

Comments

Popular Posts