male takie pysznosci....

 
te krakersy poznalam w Indonezji, w Pangandaran, jak jeden z przewodnikow mnie poczestowal i potem juz nie moglam przestac siegac....
  
ma jeziorze Toba ich nie mieli i to byla moja proba znalezienia zastepstwa....wyladowaly w koszu...ohydztwa.

  
a takie warstwowe ciasto, ktore wszedzie sprzedaja i jest super zapychaczem na podroze
tu wersja jest superhigieniczna z kawalkami pakowanymi osobno.

Comments

Anonymous said…
waga Wam poleci biedaczki na tych sucharach hehehehe. gbur
martish said…
hehe ano waga nam juz poleciala bo sie juz jakas sraczka badz dwie przypaletaly :P nie ma to jak sraczka dieta :D

Popular Posts