ciezka praca...

Hannah siedzi i czeka na klientow.

Po rozstawieniu glownego sklepu w kinie Embassy pokicalysmy to ratuszu, gdzie odbywala sie impreza otwierajaca festiwal - rozmowa z podroznikiem Timem Flannery.

a po prawej ja siedzialam.

a to juz zaawansowane i prawie posprzatane rozpakowywanie w kinie.

po prawej miedzynarodowi autorzy, po lewej nowozelandzcy.

jeszcze kable fruwajace po podlodze i kartony i wory na widoku.

po lewej menadzerka ksiegarni, a po prawej pisarka Denise Mina.

slawny pisarz kryminalow z zimnej polnocy - Jo Nesbo.

a tu Evangeline Lily i ja.

Grala w Zagubionych czy jak sie Lost nazywal na ojczyznie, poza tym w Reel Steel o robotach, i aktualnie sie otrzaskuje z malymi ludkami na planie Hobbita.

Tak sobie wpadla na festiwal, kupila ladne pare ksiazek i na ladne pare wykladow wybrala sie.

Nikt jej tu nie znal, musialam im tlumaczyc...

a to juz ostatni dzien i ostatnia impreza - pakowanie w zaawansowanej fazie koncowej.

jeszcze zbieranie kabli i takie inne pierdoly.

slawna feministka Germaine Greer podpisala dla mnie ksiazke Kobiecy Eunuch, mimo, ze mnie tam nie bylo, bo musialam mykac w inne miejsce z ksiazkami. 

a tego pana nawet posluchalam i sama podeszlam z ksiazka Linia Piekna.