ale lalo...w koncu sie umylismy...

no dalej Daria, jedziemy!

to tak sobie stanmy jak gdyby nic...
D: - [oj, Pumeluniek chyba spi...ciekawe gdzie Kubusia polazla...]
R:- [trzym rowno...jak od wasserwagi...]


D: - no ja chcem parasol!
R: - no juz zostaw, przeciez ja trzymom.

D: - stanmy sobie tak ladnie, jak nas uczyli na tej fajowej imprezie u sasiada po sianokosach


D: - oj Radzio, dzizas ale mnie wygielo....trzym no, bo zaro mnie przeca zlamie!



D:- [..usmiech numer trzy i pol...a nie no dobra prawie cztery...niech bedzie...]
R:- [eh, tam cos juz odlazi..trza bedzie jutro popatrzec...i cos rynny juz zablokowane...]

R: - [juhu! dzizas jakby tej z tym aparatem nie bylo
to bysmy se polatali na golasa jak to co niedziela, a tak to co...]

D: - ej no Radzio! nie graj Rumcajsa, bo mi przeca metke Adibasa widac!


D: - [lalala...stoje pod rynna...ciekawe, gdzie sa kociambry...]

- Radzio slyszysz?
- Co znowu?
- No sluchaj, parasol gada.
- Jezu Daria, juz nie zmyslaj!
- No kurde mowie ci...
- Ty juz lepiej badz cicho, usmiechaj sie ino!



muchomorek

D: - [no dzizas ja tu go seksuje a on sie woda bawi no...]
R: - [tak jeszcze ciutke nagne i bedzie fajnie leciec!]


D: - [o dzizas to ja juz lepiej zamkne oczy, bo on sie cos zafascynowal ta woda...]
R: - [jaaaa cieeee!!! ale fajnie leci!!!]

Comments

Popular Posts