ale lalo...w koncu sie umylismy...
to tak sobie stanmy jak gdyby nic...D: - [oj, Pumeluniek chyba spi...ciekawe gdzie Kubusia polazla...]
R:- [trzym rowno...jak od wasserwagi...]




D:- [..usmiech numer trzy i pol...a nie no dobra prawie cztery...niech bedzie...]R:- [eh, tam cos juz odlazi..trza bedzie jutro popatrzec...i cos rynny juz zablokowane...]
R: - [juhu! dzizas jakby tej z tym aparatem nie byloto bysmy se polatali na golasa jak to co niedziela, a tak to co...]

- Radzio slyszysz?- Co znowu?
- No sluchaj, parasol gada.
- Jezu Daria, juz nie zmyslaj!
- No kurde mowie ci...
- Ty juz lepiej badz cicho, usmiechaj sie ino!

R: - [tak jeszcze ciutke nagne i bedzie fajnie leciec!]

R: - [jaaaa cieeee!!! ale fajnie leci!!!]











Comments